Bertness wear

środa, 9 lipca 2014

Zrób to sam- tłumienie wiatru Drift Ghost-s

      Od początku nie podobały mi się szumy audio na filmach z mojej kamerki. Na początku myślałem, że dostałem jakiś wadliwy egzemplarz i odesłałem kamerkę do sklepu na gwarancje. Po dwóch dniach otrzymałem nową, ale dźwięk był niewiele lepszy. Postanowiłem poszukać rozwiązania sam.
Próbka materiału bez tłumika: Wiater wieje sialala
      Pierwszą rzeczą, która rzekomo ma pomóc to wgranie najnowszego firmwarea. W obu moich kamerkach miałem najnowszy soft, więc szukałem dalej. Na youtube znalazłem wiele patentów, które mają pomóc i rzeczywiście to robią. Rozwiązaniem jest zrobienie osłonki z materiału rozpraszającego wiatr. Nie do końca spodobało mi się to, bo nie chciałem powiększać mojej kamerki przez zakładanie fikuśnych osłonek.
      Dlatego sam zaprojektowałem osłonkę na mikrofon w wersji kompaktowej i jak na razie działa super, za pare dni sprawdzę działanie patentu bardziej dokładnie. Do zrobienia mojej osłonki potrzebujesz:

1.Nożyczek
2.Igły
3.Taśmy, ja użyłem czarnej, żeby nie było jej widać na kamerce.
4. Kawałka pianki poliuretanowej( gąbka do mycia naczyń nada się doskonale) ważne, żeby była to pianka             komorowo otwarta, żeby przepuszczała powietrze.
 5. Chwilę wolnego czasu, około 15 min.

Drift Ghost-s
Nie potrzeba wyszukanych rzeczy. Tylko to co każdy ma w domu.




Pierwsza rzecz do zrobienia to wycięcie malutkiego kawałka (naprawdę mały) pianki i wepchnięcie go do otworu mikrofonu. Otwór do mikrofonu znajduje się na dole kamerki za obiektywem. Radzę nie wciskać go zbyt głęboko, żeby w przyszłości dało się go wyciągnąć, nigdy nie wiadomo. Jest to najtrudniejsza rzecz. Najłatwiej jest zwinąć piankę w kulkę i dopiero próbować ją wetknąć.
Drift Ghost-s
Otwór na mikrofon przed.

Drift Ghost-s
Po włożeniu pianki





















Ostatni krok to wzięcie kolejnego kawałka pianki, tym razem większego, i przyklejeniu go za pomocą taśmy na mikrofon. Tak, żeby zakrył zatkaną wcześniej dziurę.
Drift Ghost-s
 Jeżeli dobrze wetknęliśmy wcześniej kawałek pianki do mikrofonu to nie musimy się martwić, że wypadnie, więc bez problemu można powtarzać ten krok aż do skutku.

 Robota skończona. Może nie wygląda to świetnie, ale dla mnie ważne, że działa. Nie chcę bawić się w zewnętrzne mikrofony osłonki etc. Tak jak mówię, testowałem to tylko chwile, ale zadziałało. Już niedługo test generalny, po którym zadecyduje czy patent zostawić, czy znaleźć kolejne rozwiązanie.


POWODZENIA

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zapoznaj się z moimi zasadami komentowania.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...