Oszczędność pieniędzy
Sprawa oczywista- jeżdżąc rowerem spalasz tłuszcz, a nie pieniądze- każdy to zna. Załóżmy, że do pracy, szkoły, czy na uczelnie w jedną stronę masz do przejechania 10km. Twój samochód spala 6l/100km a cena benzyny za litr to 5.30zł. To za podróż w dwie strony zapłacisz nieco ponad 6zł. Za pięć dni roboczych zapłacisz w sumie około 31zł . Na miesiąc daje to w sumie około 124zł.
Oszczędność czasu
Jeżeli mieszkasz w większym mieście i codziennie przemieszczasz się samochodem lub autobusem to jestem pewny, że trochę czasu marnujesz w korku. Ja do szkoły mam jakieś 6km. Podróż rowerem zajmuje mi jakieś 15min. Jadąc samochodem albo autobusem jadę praktycznie tyle samo, jeżeli nie stoję w korku. Przez ścisk na drodze czas mojego dojazdu zwiększa się o około 10min, czyli wystarczająco dużo, żeby się spóźnić.
Nie musisz parkować
Spieszysz się do pracy, najpierw stoisz w korku, a później, jak już dojedziesz, to nie możesz zaparkować, szukasz miejsca, jeździsz w kółko i nic-koszmar. Jadąc rowerem bez stresu możesz przypiąć go prawie wszędzie, zachowując radość z życia.
Jesteś niezależny
Dbasz o zdrowie
Na koniec rzecz najważniejsza. Żeby gdziekolwiek rowerem dojechać, trzeba trochę popedałować. Codzienna półgodzinna przejażdżka rowerem, na pewno wyjdzie Ci na zdrowie. Zadbasz o kondycję, figurę i serducho. Czyli będziesz zdrowszy i piękniejszy.Zachęcam każdego do jeżdżenia na rowerze. Można w ten sposób zaoszczędzić trochę pieniędzy, czasu i zdrowia. Oczywiście wszystko ma swoje zalety i wady, ale nie będę teraz pisał o minusach dojazdu na rowerze. Osobiście do miasta używam starego trypa. W planach mam zakup jakiejś kolarzówki, bo są one jeszcze szybsze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zapoznaj się z moimi zasadami komentowania.